á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Kiedy Darrow nie wygrywa w Akademii jago pan chce go sprzedać. A już był tak blisko, by mieć własną flotę.
Jak myślisz jak najłatwiej pokonać elitę? Kiedy jest na to najlepszy moment? I jak tego dokonać? Może podczas Zgromadzenia gdzie najważniejsze rody elity zbierają się na Księżycu? (...) Tak myślę, że to byłby dobry pomysł. To co, bomba? A może coś lepszego? Zastanów się, kiedy najlepiej pokonać wroga? Darrow to odkrył i podąża tą drogą.
Świetnie sobie radzi w strategii, niestety z kontaktami międzyludzkimi ma większy problem.
Najbardziej podoba mi się Sevro i jego Wyjce. Polubiłam ich w pierwszej części i lubię ich ciągle. Podoba mi się ich więź i to jaką tworzą rodzinę.
A zakończenie tej cześci po prostu... Ah. Gdy przeczytałam ostatnie słowa siedziałam i gapiłam się na książkę. Nie mogło do mnie dojść co właśnie się stało.